TRASA WYCIECZKI
INTERESUJĄCE FAKTY
Pierwszym Polakiem, który odwiedził Sycylię był Jan Dantyszek, ambasador i sekretarz królewski Zygmunta I Starego. W okresie Oświecenia i Romantyzmu podróże do Włoch stały się wręcz namiętnością Polaków szukających pogłębienia wiedzy o starożytności i renesansowej kulturze włoskiej. Na przełomie XVIII/XIX w. Sycylię odwiedzili pisarz i jeden z pierwszych polskich archeologów Jan Potocki, poeta i historyk Julian Ursyn Niemcewicz, wieszczowie Adam Miickiewicz i Zygmunt Krasiński, poeta Antonii Edward Odyniec, oraz filozof i historyk Michał Wiszniewski. Przeżycia i wspomnienia z podróży wykorzystywali w swojej twórczości: Potocki w "Rękopisie znalezionym w Saragossie", Krasiński w listach "Z sycylijskiej podróży kart kilka" oraz Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" (Skarzę go, jakom zbójców skarał pod opoką, którą Sycylijanie zwą Birbante-Rokko, Księga IX - "Bitwa"). Zainteresowanie Polaków Sycylią nie ustaje także w XX w. Szukając inspiracji wyspę odwiedzali: kompozytor Karol Szymanowski, poeta i prozaik Jarosław Iwaszkiewicz, znawca antyku Jan Parandowski, poeci Zbigniew Herbert, Adam Zagajewski i Wisława Szymborska oraz rzeźbiarz Igor Mitoraj.CIEKAWE HISTORIE
Po utracie przez Rzeczypospolitą niepodleglości pod koniec XVIII w. wielu naszych rodaków udało się na emigrację. Kolejni Polacy zasilali jej szeregi po nieudanych powstaniach, walcząc w legionach, legiach i armiach powstańczych innych krajów za wolność waszą i naszą. Jednym z nich był Ludwik Mierosławski - generał, pisarz, poeta, teoretyk wojskowości i działacz polityczny. Podczas Wiosny Ludów został zaproszony przez ministra rewolucyjnego rządu sycylijskiego Giuseppe La Farina, który powierzył mu szefostwo sztabu nad powstańczą armią sycylijską walczącą przeciw Burbonom. W marcu 1849 objął dowództwo na najważniejszym odcinku wschodnim. Planował uderzenie na Messynę, ale został uprzedzony atakiem gen. Filangieriego. Mierosławski całkowicie zlekceważył sytuację i nie wiadomo dlaczego był przekonany, że Filangeri nie zaatakuje miasta z marszu. W przegranej bitwie pod Katanią został ranny, a w 2 tygodnie później otrzymał dymisję i wrócił do Paryża. Pomimo, że potomni jak i współcześni zarzucali mu nieudolność w dowodzeniu i przerost ambicji stał się symbolem polskich i europejskich walk rewolucyjnych.O TYM WARTO WIEDZIEĆ
Mafia jest bardzo skomplikowanym zjawiskiem i należy je rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Nazwa i korzenie pierwszych organizacji pochodzącą z Sycylii. Początkowo celem działalności członków mafii była ochrona ludności, głównie wiejskiej, przed nadużyciami obcych wojsk i napadami zbójeckimi. Z czasem przeobraziła się w organizacje przestępcze przenikające do aparatu władzy, a wyzysk, morderstwa i walka o pieniądze stały się codziennością. Szybki rozwój mafii nastąpił po drugiej wojnie światowej, kiedy jej członkowie dorobili się ogromnych fortun na przemycie alkoholu, hazardzie, prostytucji oraz inwestycjach budowlanych. Podczas emigracji zarobkowej w XX w, mafia rozwinęła silną działalność także w USA. Opowiada o tym amerykański dramat w reżyserii Francisa Forda Coppoli "Ojciec chrzestny". W roli głównej jako głowa rodziny "Don" Vito Corleone, wystąpił tworząc niezapomnianą kreację Marlon Brando, a wielu widzów zafascynowało się światem tam przedstawionym. Honor, szacunek i milczenie to trzy najważniejsze pojęcia, którymi film emanował. Autor "Ojca chrzestnego" Mario Puzo, był przekonany, że pierwszą zbrodniczą rodziną byli Borgiowie, pierwszymi "Donami" następcy św. Piotra, zaś najpotężniejszym z nich - papież Aleksander VI.Czerwiec 2018
Na początku czerwca wyjechaliśmy z biurem podróży Net Holiday na Sycylię. Jak zwykle wybraliśmy opcję HB, aby połączyć wypoczynek ze zwiedzaniem. Hotelowi w którym mieszkaliśmy nie można było nic zarzucić, jednak sama miejscowość Torre Faro położona na krańcu wąskiego cypla stwarzała spore problemy komunikacyjne.
Pogoda dopisywała, więc na początku trochę poleniuchowaliśmy na plaży. Jednak cierpliwości nie starczyło nam na długo. W trzecim dniu kopnęliśmy się na całodzienną wycieczkę do Mesyny. Potem było już tylko lepiej. Wypożyczyłem samochód i przez trzy dni szaleliśmy po wyspie, zapamiętując się w zwiedzaniu. Najpierw wyruszyliśmy wzdłuż wybrzeża na zachód, potem na południe. Szczególnie uciążliwa była wycieczka do Cefalu i Palermo, gdyż długie odcinki przejazdu znacznie ograniczyły nam czas, który mogliśmy przeznaczyć na zwiedzanie.Julek wypoczywa
Podczas pobytu wypoczywaliśmy w Torre Faro, małej miejscowości położonej na północnym cyplu wyspy tuż nad Cieśniną Mesyńską. Niestety, ale oprócz malowniczego widoku na wybrzeże Kalabrii miejsce to nie ma żadnych atrakcji. Na domiar złego przy każdym powrocie z wycieczki musieliśmy stać w gigantycznym korku, a przejazd krótkiego odcinka z autostrady do naszego hotelu trwał ponad godzinę.
Mesyna
Mesyna leży niemalże o rzut beretem od Torre Faro, więc na zwiedzanie wybraliśmy się autobusem komunikacji miejskiej. Ponieważ zaplanowaliśmy całodzienną wycieczkę, mieliśmy mnóstwo czasu na zwiedzanie i myszkowanie po zakamarkach starego miasta. Szczególnie spodobały się nam - romańska katedra z wieżą posiadającą największy na świecie mechanizm zegarowy oraz obrazy Caravaggia, które niestety "nie chciały" się sfotografować.
Cefalu i Palermo
Wycieczka do Cefalu i Palermo była naszą najdłuższą wyprawą. Cefalu zachwyciło nas bajecznym położeniem oraz malowniczą plątaniną średniowiecznych uliczek. Natomiast w Palermo podziwialiśmy zabytki architektury arabsko-normańskiej wpisane na listę światowego dziedzictwa Unesco. Jednak najbardziej utkwiły nam w pamięci makabrycznie wyglądające mumie znajdujące się w katakumbach pod klasztorem Kapucynów.
Wulkan Etna
Do bazy turystycznej Nicolosi dotarliśmy samochodem, aby potem wyjechać kolejką linową do terminalu Funivia. Stamtąd ciężarówka zabrała Martę na płaskowyż Torre del Filosofo, skąd już na piechotę wyruszyła do krateru. Ja musiałem zostać z Julkiem, ale to niezła wymówka, bo z pewnością nie dał bym rady wejść na szczyt Etny. Pokręciliśmy się więc po okolicy, podziwiając malownicze widoki, których wokół nie brakowało.
Katania i Taormina
Katanię i Taorminę odwiedziliśmy podczas powrotu z całodziennych wycieczek, a więc późnym popołudniem. Mieliśmy więc zdecydowanie za mało czasu na zwiedzanie, a co gorsza większość atrakcyjnych miejsc była już zamknięta. Z tego właśnie powodu nie zobaczyliśmy antycznego greckiego teatru z którego słynie to miejsce. Pomimo tych niedogodności, szczególnie malowniczo położona Taormina zrobiła na nas piorunujące wrażenie.
Syrakuzy
Syrakuzy nie bez powodu zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa Unesco. Ta antyczna kolonia greckich Dorów założona w VIII w.p.n.e. do dzisiaj urzeka malowniczością położenia i wspaniałością zabytków z czasów greckich i rzymskich. Jednak największe wrażenie zrobiły na nas kamieniołomy ze słynnym Uchem Dionizjosa. Równie atrakcyjna okazała się wyspa Ortygia ze wspaniałą katedrą powstałą na świątynii Ateny.